CZEŚĆ
Dzisiaj tak o 12:30 ja byłam na skale modląc się o mojego syna Nivisa,mojego męża Samuela i za moje dzieci obecne razem ze mną.Nala zamiast tego poszła do wodopoju myśląc o Karelonie.Karelon to lew o miłym uśmiechu, rodzinie i sumieniu.Nala to jego najlepsza przyjaciółka.Tak się Nala cieszy że ma wspaniałego przyjaciela.Niestety przyjaźń  może się rozłączyć ponieważ Karelon ma bardzo niedobrą przyszywaną ciotkę.Ma na imię Kara.Zła niemiła i nie pomocna.Jest ona lwicą sawanny .Nala bardzo ją nie lubi ale się z nią nie widuje i z tego się cieszy.Pewnego dnia poszła do biblioteki szukając książki pod tytułemLwy sawanny czy są złe czy nie.Nala patrzy na okładkę:
-Przecież to jest Kara ciotka Karelona.
Zdziwiona wypożyczyła książki aż 4 dla mamy"Jak opiekować się pięknymi lwiątkami","Lew który jeździł kolejom: to dla Oscara i "Oto jest lwica Safira"dla Jasmin,a ta ostatnia to dla nowego taty"Lew Kiermasz i komnata tajemnic".Pobiegła do domu dała wszystkim książki no i znowu pobiegła do biblioteki:
-Karelon co ty tu robisz???
-Szukam Ciotki niedorobiotki.
-Jest tu
-Raczej szuka jakieś książki jak zniszczyć świat magiczny czy podobne.
-Muszę iść po Dimness nie dopuści żeby zniszczyła naszą krainę.
-A muszę ci coś powiedzieć.
-No mów.
-Ona ma pracowników jak to się mówi ludzi i oni zabili twojego dziadka.
-Och i ty to mówisz normalnie,ach Kara!!!Kara!!!
DRUGA CZĘŚĆ NASTĄPI BO MI SIĘ PISAĆ NIE CHCE

Samuella napisał:

DRUGA CZĘŚĆ NASTĄPI BO MI SIĘ PISAĆ NIE CHCE

Zdanie niepoprawne złożone? I wyłącz tego capsa -.-

No a nic nie napisałaś o opowiadaniu wiesz

Samuella a co z opinią alfy hęmm?

No nie wiem niech napisze no bo nie wiem potrzebuje Nala pomocy z Karą nie da sobie rady sama z Karelonem

Samuella napisał:

CZEŚĆ
Dzisiaj tak o 12:30 ja byłam na skale modląc się o mojego syna Nivisa,mojego męża Samuela i za moje dzieci obecne razem ze mną.Nala zamiast tego poszła do wodopoju myśląc o Karelonie.Karelon to lew o miłym uśmiechu, rodzinie i sumieniu.Nala to jego najlepsza przyjaciółka.Tak się Nala cieszy że ma wspaniałego przyjaciela.Niestety przyjaźń  może się rozłączyć ponieważ Karelon ma bardzo niedobrą przyszywaną ciotkę.Ma na imię Kara.Zła niemiła i nie pomocna.Jest ona lwicą sawanny .Nala bardzo ją nie lubi ale się z nią nie widuje i z tego się cieszy.Pewnego dnia poszła do biblioteki szukając książki pod tytułemLwy sawanny czy są złe czy nie.Nala patrzy na okładkę:
-Przecież to jest Kara ciotka Karelona.
Zdziwiona wypożyczyła książki aż 4 dla mamy"Jak opiekować się pięknymi lwiątkami","Lew który jeździł kolejom: to dla Oscara i "Oto jest lwica Safira"dla Jasmin,a ta ostatnia to dla nowego taty"Lew Kiermasz i komnata tajemnic".Pobiegła do domu dała wszystkim książki no i znowu pobiegła do biblioteki:
-Karelon co ty tu robisz???
-Szukam Ciotki niedorobiotki.
-Jest tu
-Raczej szuka jakieś książki jak zniszczyć świat magiczny czy podobne.
-Muszę iść po Dimness nie dopuści żeby zniszczyła naszą krainę.
-A muszę ci coś powiedzieć.
-No mów.
-Ona ma pracowników jak to się mówi ludzi i oni zabili twojego dziadka.
-Och i ty to mówisz normalnie,ach Kara!!!Kara!!!
DRUGA CZĘŚĆ NASTĄPI BO MI SIĘ PISAĆ NIE CHCE

Zdania w taki sposób złożone, że nic z tego nie rozumiem. Na początku piszesz w czasie przeszłym, a później w teraźniejszym, później znowu w przeszłym. Nic z tego nie rozumiem. Jak to określa moja polonistka "Tworzysz zdania tak, że wszystko robi się chaotyczne.". A po za tym nie lubię krótkich opowiadań. Nie wystawię oceny, bo rozumiem tylko pierwszą linijkę.

Ja przepraszam nie wiem nic o takim pisaniu . . .
Więc idę napisać wiersz :)

Sam.. to opowiadanie, czy sam dialog.? Nie widzę różnicy..

Ja też po raz 1 się z nią zgadzam